! Zawody Spinningowe

Plan zawodów 2023

Głosuj na Andrzeja Krzyżaka w kategorii "Człowiek z Pasją".

Nasze koło wędkarskie od kilkudziesięciu było i jest organizatorem i współorganizatorem różnych zawodów wędkarskich. Rywalizujemy prawie we wszystkich odmianach wędkarstwa spławikowego i gruntowego. Od prawie 10 lat nasi karpiarze spotykają się na kilkudniowych drużynowych zasiadkach. Dbając o większą atrakcyjność zawodów wprowadziliśmy także możliwość wyboru metody połowów w czasie trwania zawodów. Niebagatelną rolę w podniesieniu atrakcyjności tych imprez odgrywali i ogrywają sponsorzy, którzy współorganizują zawody fundując atrakcyjne nagrody. Sport wędkarski ma sporą grupę entuzjastów, którzy wielokrotnie stawali w szranki kolejnych zawodów. Niektórzy z nich przez wiele lat z rzędu potrafili zajmować czołowe miejsca, ale z czasem i oni znajdowali swych pogromców. Z naszego grona wyszła też spora grupa kolegów z powodzeniem startujących w dużej rangi zawodach karpiowych współpracując z renomowanymi firmami produkującymi sprzęt i akcesoria dla wędkarzy. Nasi reprezentanci często zajmowali czołowe miejsca w zawodach okręgowych i międzyokręgowych. Na tle takich faktów trochę dziwnym wydawał się ten, że jeszcze nigdy nie zorganizowaliśmy na naszym łowisku zawodów spinningowych. Owszem, kilkukrotnie, były one organizowane na Szreniawie, co jest dla tej rzeki przepływającej przez gminę Słomniki naturalne. A przecież łowisko nasze obfituje w wybitnie spinningowe gatunki jak sandacze i szczupaki. Coraz częściej dają znać o swej obecności jazie, a i sumy potrafią uderzyć w sztuczne przynęty stanowiąc wtedy dla wędkarza potężne wyzwanie. Dość wspomnieć, że potężny sum o długości 227 cm został złowiony u nas właśnie podczas spinningowania. Mamy także ciekawe doświadczenia z Januszowic, gdzie entuzjaści tej metody zapinali piękne szczupaki i sandacze nawet, jak głoszą pogłoski, ponad metrowe. Mieliśmy też kiedyś zarybienie pstrągami tęczowymi, które jednak dość szybko trafiły na patelnie, choć podobno widuje się jeszcze jakieś pojedyncze potężne sztuki…Wszakże każde porządne łowisko musi mieć swoją legendę.

Gdy podczas letnich nocnych zawodów kol. Krzysztof Jarzyna wystąpił z pomysłem zorganizowania zawodów spinnigowych, z góry można było założyć, że takowe dojdą do skutku. Kol. Krzysztof wielokrotnie udowodnił, że nie rzuca słów i pomysłów na wiatr. Oczywiście zapewnia wtedy również sponsoring. Ustaliliśmy wspólnie termin 16 października, choć wydawał się on trochę ryzykowny, bo jeśli dnie i noce będą ciepłe, a temperatura wody zbyt wysoka, to nasze drapieżniki niechętnie uganiają się za sztucznymi przynętami mając pod dostatkiem drobnicy. Ale o tej porze roku aura może sprawiać różne niespodzianki. Tym razem pogoda, choć piękna i ciepła, bezwietrzna i z lekkim zachmurzeniem, nie wróżyła dobrze dla wędkarzy, którzy w liczbie 13 zajęli przed godziną ósmą podzielone na trzy sektory łowisko. Zmiana tychże była możliwa po upływie 30 minut, ale nie obowiązkowa. Prawie od razu przy wlewie wpadającego do stawu strumyka nastąpiły trzy skuteczne brania dwu sandaczy i jednego szczupaka. Choć nie były to żadne okazy, to jednak stanowiły dla ich łowcy Krystiana Czyżewskiego doskonały zadatek na co dopiero rozpoczęte zawody. Tak się niestety wydawało i na tym się prawie skończyło, bo ryb nijak nie można było zachęcić do brań. A czegóż to nie próbowano: wszelkie gumowe rybo podobne i nie tylko przynęty o najróżniejszych kolorach i malowaniach, woblery o różnych akcjach i rodzajach, obrotówki od miniaturek po dość spore i wreszcie klasyczne wahadłówki od zwykłych błyszczaków, po mosiądzowane i malowane a różnymi przetłoczeniami i odciśniętymi wzorkami…I nic. Gwoli rzetelności należy odnotować kilka spinek, z tego jedną przy samym brzegu oraz spokojną asystę przynęty Piotra Dalowskiego przez ponad 80 cm szczupaka, który po chwili spokojnie zawrócił pokazując Piotrkowi, gdzie ma taki poczęstunek. Łowiący obok Krystiana jego tata Tomasz Czyżowski zapiął małego sandaczyka, a Krzysztof Paluch 57 cm szczupaka i…To było na tyle. Pracowicie obławiane miejscówki centymetr po centymetrze nie przynosiły żadnych efektów w postaci uderzeń czy wyjść drapieżników. Jednak aktywnie spędzony czas zapewne wyszedł wszystkim na zdrowie, a wspaniała pogoda zrekompensowała niedostatek brań.

Nieco zmęczeni po 4 godzinach zakończyliśmy I Zawody Spinningowe łowiska Januszowice. Zmęczeni nieco ich uczestnicy mogli posilić się tradycyjną kiełbaska z grilla. Mizerne wyniki można zrzucić jedynie na czynniki obiektywne, bo wędkarze, z samym pomysłodawcą i sponsorem kol. Krzysztofem, dali z siebie wszystko. Analiza Kart Startowych była czynnością (niestety) banalnie prostą z racji niewielkiej ilości wpisów ( a drukując je miałem obawy, czy 10 rubryk to nie za mało). Zawody bezapelacyjnie wygrał nasz młody kolega Krystian Czyżewski łowiąc trzy ryby na malutkie ciemne obrotówki. Drugie miejsce oraz największą rybę zawodów, szczupaka o długości 57 cm, zajął kol. Krzysztof Paluch, a trzeci był tata Krystiana, kol. Tomasz Czyżewski. Oprócz pamiątkowych statuetek każdy z wyróżnionych został nagrodzony wartościowymi bonami ufundowanymi przez sponsora kol. Krzysztofa Jarzynę.

Mamy nadzieję, że zawody spinningowe na stale zagoszczą w naszym kalendarzu imprez sportowych. Pierwsze są za nami i już możemy korzystać z nowych doświadczeń. Podsumowując końcowe wyniki, oprócz niezaprzeczalnych umiejętności, trzeba też docenić doskonały wybór miejsca przez zwycięzców, bo tam akurat rybkom chciało się trochę pogonić na przynętami. Parę nieszczęsnych spinek, gdyby nie miały miejsca, mogły pewnie zmienić wyniki. Ale przecież takie jest całe wędkarstwo, które jest sumą umiejętności, doboru sprzętu, wyboru miejsca itd., ale także przysłowiowej odrobiny szczęścia. I to jest w tym hobby piękne.
Dziękujemy serdecznie Koledze Krzysztofowi Jarzynie za inicjatywę i współorganizację zawodów spinningowych oraz ufundowanie cennych nagród.

Zawodami spinningowymi kończymy sezon sportowy 2022 naszego koła. Był on, po okresie obostrzeń związanych z pandemią, dość trudny do wcześniejszego zaplanowania. Udało nam się jednak zorganizować kilka ciekawych imprez i pozyskać ofiarnych sponsorów. W drugiej połowie listopada przedstawimy pełne podsumowanie sezonu sportowego wraz z klasyfikacjami…A więc do 1 maja na 2023!!!

Zapraszamy na fotoreportaż z zawodów