ZEZWOLENIE: poprawka błędu!!!
SONY DSC
Nowy Prezes Zarządu
kol. Wiesław Zagrodzki
Tę garść informacji i porad dedykuję tym Kolegom, którzy planują dołączyć do naszego grona i łowić na  łowisku specjalnym Januszowice. Oczywiście proszę nie traktować ich jako bezapelacyjnie skutecznych, bo przecież w naszym pięknym hobby takich nie ma...I zapewne to bardzo dobrze. ZAPRASZAMY.

Niniejsze porady przeznaczone są dla naszych przyszłych kolegów i są to w zasadzie informacje o stosowanych tu metodach i sposobach połowu. Każdy bowiem wędkarz ma własne ulubione metody i tajemnice, które często skrzętnie ukrywa i zazdrośnie strzeże. Moja kilkunastoletnia praktyka pozwala jednak na pewną sytntezę i wnioski. Mam nadzieję, że szanowni koledzy chętnie się podzielą z innymi swymi sekretami, co opublikujemy na naszej stronie.
***
Staw w Januszowicach pod względem budowy i dostępości jest zbiornikiem raczej łatwym. Maksymalna głębokość nie przekracza 2m. Przeważają płycizny o zamulonym dnie. Prawie nie występują naturalne zaczepy, a miejscowi doskonale znają ich lokalizację. Stale łowiący  preferują raczej swoje ulubione miejsca i rzadko je zmieniają. Ryby łowione są prawie od samego brzegu do odległości ponad 100m, jeśli oczywiście wędkarz jest w stanie na tym dystansie rybę zanęcić i umieścić tam zestaw. Podstawową metodą są różne odmiany gruntówki z koszyczkiem i ciężarkiem i drgająca szczytówka w wersji picker i feeder. Zanęty, najczęściej gotowe, są dosmaczane różnymi atraktorami od superowocowych do superśmierdzących...Co ciekawe bywają tak samo skuteczne. Rzadziej spotyka sie spławik, a jeśli już, to przy połowach na żywca. W okresach aktywności drapieżników skuteczna bywa metoda spinningowa oraz połowy na martwą rybkę, gdzie wielu wędkarzy ma swoje sposoby zbrojenia takiej przynety.
***
Nasi wędkarze stosują różnorodne przynęty, które zmieniaja się wraz z porami roku. Wiosną jest to najczęściej kukurydza, groch, białe i czerwone robaki czy rosówki. Rzadziej na hakach pojawia się soja czy orzeszki ziemnne lub tygrysie. Przynęta jest  zakładana bezpośrednio na hak, a później zaczyna dominować metoda włosowa i częściej używana jest kulka proteinowa i pellet. Stosuje się kulki o  przeróżnych smakach i zapachach, od najbardziej popularnych po prawdziwe rarytasy czasami bezpośrednio sprowadzane z zagranicy. Ich smak i zapach jest także wzmacniany dipami w płynie i proszku-generalnie są to produkty z najwyższej półki. Można  zaryzykować stwierdzenie, że wspaniałe i miłe zapachy są na równi stosowane z okropnymi śmierdzielami. Oczywiście wszyscy nęcą kulkami   stosując to tego różne typy rur wyrzutowych, rakiet i proc. Generalnie okazy są łowione z bardzo dużych    odległości, choć bywają także miłe niespodzianki. Na kulki proteinowe i pellety padaja prawie wszystkie okazy karpi powyżej 10 kg, amurów, a nawet sumów. Sumy nasze maja dziwne upodobanie do dobrych brań w okresach ochronnych, osobliwie na groszek(!!!).  Później, szczególnie podczas nocnych zasiadek, stosuje się żywą i martwą rybkę, wątróbki (końska uważana jest za najlepszą), rosówki lub specjalnie przygotowane kulki. Prowadzone są także eksperymenty w rodzaju krewetek, ośmiornic, małży, ale o ich skuteczności niewiele wiadomo.
***
Oczywiście najlepsze efekty przynosi wytrwałe  nęcenie, choć nawet to przegrywa czasami z dłuższymi okresami bez brań, kiedy to łowisko pokazuje swe dokuczliwe kaprysy.
  ***
Dominującą rybą w łowisku jest karp w rasach: pełnołuski, golec, królewski i pasowy. Dorastają u nas do prawie metrowej długości (rekord łowiska to 103 cm). Bardzo duże okazy, nawet golców, cechuje bardzo dobra zdrowotność i kondycja. Szczególnie piękne są okazy karpi pełnołuskich. Mniejsze sztuki czasami mają przejściową pleśniawkę i uszkodzenia pochodzenia najpewniej związanego z odłowem i transportem. Mają jednak dobrą wagę i przyrosty oraz naturalny smak po przyrządzeniu.  U innych gatunków nie obserwowaliśmy nigdy oznak chorobowych. Z powodu dość mulistego dna dobrze jest stosować ciężarki o kształtach spłaszczonych, nie idących w muł, bądź umiejętnie podciągać zestawy. W ostatnich dwóch latach obserwuje się zwiększenie liczebności leszcza. Przeważa jednak drobnawy od 15 do 25 cm, choć trafiają się także okazy ponad 40 cm. Bierze niezawodnie w każdych warunkach i niestety, gdy stosuje się małe haki i drobne przynęty, nie daje połowić innych gatunków. Sporą atrakcją są nocne połowy z piątku na soboty na niedziele w miesiącach lipcu, sierpniu i wrześniu. Dosyć często holuje się wtedy prawdziwe okazy karpi, ale po systematycznym nęceniu, oraz sumów. Stanowi to prawdziwą wędkarska przygodę. Brania najczęściej występują ok. godz. 23 do 24.00 oraz po godzinie 3 rano, choć oczywiście nie jest to ścisłą regułą. Ożywia sie również życie towarzyskie i opowieściom wędkarskim (nie tylko) nie ma końca. Od jesieni 2014 r. w łowisku pływa sporo dorodnych jesiotrów.Co prawda, nie można do odwołania zakazu ich zabierać, ale samo branie i hol dostarcza niezapomnianych wrażeń. Karpiarze mogą także stosować od 2014 r. łódki zanętowe. Cieszy, że coraz większa grupa kolegów stosuje zasadę NO KILL. Miłośnicy połowów okazowych sumów także mogą liczyć na spore emocje. Sztuki powyżej 180 cm wcale nie są rzadkością (oczywiście także zerwane w holu), a nasz rekord 215 cm skutecznie wyholowanego (który wrócił do łowiska) przemawia do wyobraźni i daje nadzieję na  prawdziwą wędkarską przygodę.Każdy nasz członek może także sprawdzić swe umiejętności na organizowanych przez Koło zawodach w metodach spławikowej i gruntowej, które obfituja w cenne nagrody i oferują wiele wrażeń i emocji.
***
Coraz liczniejsza grupa wędkarzy stosuje zasadę NO KILL w połowach ryb oraz niezwykle delikatnie traktuje złowione ryby i nie tylko okazowe. Stosując najnowsze osiagnięcia w dziedzinie sprzętowej oraz nęcenia i konstruowania zestawów osiągaja spektakularne sukcesy. Dość nadmienić, że karpie i amury 10-kilogramowe nie sa dla nich niczym nadzwyczajnym. Dopiero powyżej 15 kg zaczyna sie dla nich prawdziwe wędkowanie.
***
Wraz z budową kapieliska i zajęciem 100 m lini brzegowej na ten cel oraz likwidacja naturalnej wyspy rozpoczniemy sezon 2021 w innych warunkach. Trudno jest przed sezonem stwierdzić, jaki będzie to miało wpływ na nasz rybostan i zachowanie sie ryb. Oby nie negatywny...Zobaczymy.
***
Cennym atutem łowiska jest dobry dojazd, miejsca na pozostawienie (w tym trzy spore parkingi) samochodu i bezpieczeństwo dla wędkujących.

Chcesz się podzielić z innymi swymi doświadczeniami wędkarskimi ???

Napisz...Opublikujemy je na naszej stronie internetowej.
***