ZEZWOLENIE: poprawka błędu!!!
ZAWODY 2024
AKTUALIZACJA!!!
SONY DSC
SONY DSC
SONY DSC
Jakże niedawno inaugurowaliśmy sportowy sezon wędkarski 2024, a tu już przychodzi nam go kończyć, bowiem zawody o Puchar Jesieni są w zasadzie kończącymi go. Planujemy jeszcze wprawdzie późnojesienne zawody spinningowe, ale tu aura może nam spłatać niezłego figla, choć pozostajemy w dobrej myśli. Szóste w sezonie zawody zgromadziły na starcie sporą grupę 26 wędkarzy i jedną Koleżankę Julkę Bastę. Dzień 1 września w prognozach miał być jedynym w całej serii upalnych dni przynoszącym nieco ulgi od ponad trzydziestostopniowych upałów. I tak też było. Po rześkiej nocy wstał chłodny i pochmurny poranek. Dopiero po południu miało pojawić się słońce i wzrosnąć temperatura. Barometr wskazywał prawie 1021 hPa z tendencją stałą, a Kalendarz Brań pokazywał niska aktywność ryb. Pomiędzy godzinami szóstą i siódmą załatwiliśmy wszystkie sprawy organizacyjne, aby o godzinie siódmej rozpocząć czterogodzinną turę dzisiejszych zawodów.
SONY DSC
SONY DSC
27 stanowisk dawało wędkującym komfortowe warunki połowów i holu. Po kilku minutach intensywnego nęcenia zestawy gruntowe wylądowały w wodzie. Przeważali zwolennicy połowów na drgającą szczytówkę, choć kilku kolegów wybrało ciężkie zestawy karpiowe decydując się na bardzo dalekie nęcenie i połowy licząc zapewne na brania okazowych ryb. Mieli ku temu solidne podstawy, gdyż takich okazów ostatnio nie brakowało, a dziesiątki czy piętnastki na hakach nie były wcale rzadkie, a trafiały się i okazalsze sztuki. Nie były to też incydentalne połowy, bo liczba brań potrafiła solidnie zmęczyć łowiących. Nęcono gotowymi i modyfikowanymi mieszankami podawanymi w podajnikach różnego typu i woreczkach PVA, Pierwsze kilkadziesiąt minut nie wróżyło dobrze wynikom końcowym. Ryby wchodziły w miejscówki rzadko, a brania bywały chimeryczne z licznymi spinkami. Zawodziły karasie, które dotąd dostarczały najwięcej punktów. Pojawiły się za to przyzwoite leszcze i kilka ładnych karpi. Ozdobą były dwa ładne amury, z których jeden został późniejszym Big Fishem zawodów. Pierwszy obchód stanowisk ok. godziny pokazał co najwyżej po kilka ryb w siatkach i ogólne narzekania na brania. Słabo punktowali dotychczasowi zwycięzcy zawodów. Prawie pięciokilowy karp u Kuby Molgi pobudził nieco nadzieje u innych na połów większych ryb. Z czasem brania stawały się regularniejsze i ryb w siatkach zaczęło przybywać, co zdecydowanie poprawiło nastroje i nadzieje łowiących.
SONY DSC
SONY DSC
Niestety, nieubłagany głos syreny zakończył o godzinie jedenastej zawody. Komisja Sędziowska przystąpiła do swych czynności, a wędkarze do zwijania i porządkowania swoich stanowisk, po czym udawali się do bazy na tradycyjną kiełbaskę, przy której oczekiwali na oficjalne końcowe wyniki.
Zawody gruntowe o Puchar Jesieni zakończyły się następującymi wynikami:

I miejsce – Jakub Molga: 11810 pkt.
II miejsce – Krzysztof Krzemień: 9350 pkt.
III miejsce – Stanisław Salawa: 9130 pkt.
Big Fish – Krzysztof Krzemień: amur 6 kg.
SONY DSC
SONY DSC
SONY DSC
SONY DSC
Oprócz kolegów, którzy zabrali do domów okazałe puchary, punkty zaliczyli: Robert Basta (2810), Julia basta (3390), Janusz Halada (5210), Kacper Kulesza (1570), Dawid Marosek (1520), Krzysztof Paluch (1020), Jacek Nowak (3040), Jacek  Jackowicz (3540), Patryk Będkowski (5870), Kazimierz Zębala (3950), Kamil Tworzydło (4330), Piotr Dalowski (9020), Sylwester Warchoł (6800), Adam Sokół (1590), Michał Koziński (6480), Wiesław Kruczek (8090), Andrzej Salawa (4280), Jerzy Jawień (5600) i Mirosław Szczęsny (4220). Nasi pechowcy to: Andrzej Purchla, Adam Kulesza, Dariusz Woźniak, Leszek Polak i Waldemar Gazda. Łącznie zważono 112,62 kg ryb. Nie był to dobry dzień dla naszych „pewniaków”, którzy wypadli znacznie poniżej oczekiwań i możliwości. A może kurtuazyjnie chcieli dać innym połowić i nacieszyć się zwycięstwem? Kto wie?. Ponownie błysnął formą Krzysztof Krzemień, a i Kuba Molga ma patent na duże ryby podczas krótkich zawodów. Tylko on stawiając na brania karpi zakończył zawody z sukcesem. Lepszą metodą okazało się jednak stosowanie metody drgającej szczytówki. Na uznanie zasługuje także dobry wynik naszego młodego kolegi Michała Kozińskiego.
SONY DSC
Dziękujemy Koleżance i Kolegom za udział w zawodach, dobrą atmosferę i rywalizację. Po ostatnich zawodach przyjdzie czas podsumowań i klasyfikacji. Do zobaczenia na zawodach spinningowych.